Małe dzieci, ze względu na niską odporność organizmu, którą nabywa się z czasem i pod wpływem kontaktu z wirusami i bakteriami, bardzo często zapadają na choroby układu oddechowego. Zwykle zaczyna się od wodnistego kataru, gorączki, potem pojawia się kaszel, często utrudniający odpoczynek czy jedzenie. Nieleczony może doprowadzić do rozwoju poważnych chorób.
Najmniejsze dzieci, ze względu na niską odporność organizmu i niedojrzałość narządów wewnętrznych są najbardziej narażone na mniej lub bardziej poważne infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Gdy maluch ma katar, gorączkę, zaczyna pokasływać, rodzice muszą odwiedzić lekarza i rozpocząć leczenie.
Bycie rodzicem ma wiele zalet, daje dużo radości, miłości, ciepła, ale jest też ogromną życiową zmianą. Odpowiedzialność jaka spada na mamę czy tatę jest olbrzymia – martwimy się o zdrowie naszych pociech, o to czy poprawnie się rozwijają, jak sobie poradzą w szkole, a potem także czy znajdą odpowiednią pracę albo życiowych partnerów. Codziennie jednak zderzają się także z bardziej przyziemnymi problemami, które sprawiają, że pot spływa z czoła, a nerwy trzeba trzymać na wodzy…
Skóra niemowlęcia jest wielokrotnie cieńsza niż dorosłego człowieka. Do tego jest codziennie narażona na wilgoć, która powodować może silne podrażnienia. I to nie tylko jeśli chodzi o pupę, ale także paszki, szyję, fałdki na udach.
Małe dziecko aż do trzeciego roku życia powinno codziennie pić mleko. Co więcej, maluch przez pierwsze kilka miesięcy odżywia się tylko i wyłącznie mlekiem, więc to ono dostarcza wszystkich niezbędnych składników odżywczych.