Kto z nas nie lubi słodkiego poczęstunku na podwieczorek? Chyba każdy, zwłaszcza w ponury dzień, ma ochotę przekąsić coś smacznego. Czasami jest to ciasto, batonik, innym razem budyń czy galaretka. Dzieciom także można podawać desery, ale muszą być one przygotowane specjalnie dla nich.
Deser dla dzieci musi być zdrowy
Porcja smacznych witamin
Desery dla niemowląt mają nie tylko być smaczne, ale także muszą dostarczyć witamin i składników mineralnych, które nie zawsze zawarte są w mleku czy zupkach. Do tego pozwalają maluchowi na bawienie się do wieczora bez przykrego uczucia głodu. Najlepiej by były oparte na składnikach zawierających węglowodany złożone, takich jak kasza czy ryż, ale też na nabiale (jogurt czy mleko) i owocach. Można więc dziecku podać zarówno kaszkę z owocami, jak i mleczną zupkę, owocowy przecier, gęsty sok z owoców i marchwi albo z samych owoców.
Desery należy przygotowywać ze składników świeżych, tuż przed podaniem (zwłaszcza owoce takie jak banany czy jabłka ciemnieją po przyrządzeniu i brzydko wyglądają), ale także nie należy ich nadmiernie słodzić. Jeśli deser wyjdzie kwaskowaty, można dodać do niego łyżeczkę miodu, względnie ksylitolu czy melasy (to naturalne słodziki, ksylitol dodatkowo działa bakteriobójczo i zapobiega próchnicy zębów, również mlecznych). Świetną bazą dla wszelkich budyniów, puddingów, ale także ciast jest kasza jaglana, idealna na tę porę roku, bo ogrzewa i odśluzowuje organizm.
Deser na wynos
Jeśli po południu zabieramy dziecko na spacer, deser można wziąć ze sobą. Desery dla niemowląt pakowane są bowiem w niewielkie słoiczki ( sprawdź ), pojemniczki jak te od jogurtu czy tubki. Deserem można także uczynić gęsty sok przecierowy i kilka kukurydzianych chrupek o naturalnym smaku i bez dodatku soli albo biszkoptów. To świetna przekąska, którą dziecko może samodzielnie zjeść jadąc w wózku.