Spożywanie pięciu posiłków dziennie to zasada, co do której żaden dietetyk nie ma wątpliwości. To sposób na energię przez cały dzień, szczupłą sylwetkę oraz zdrowie. Obowiązuje ona nie tylko dorosłych, ale i dzieci, dlatego maluch zawsze w szkole powinien zjeść pożywne drugie śniadanie, zwłaszcza jeśli nie jada obiadów w szkolnej stołówce.
Własnoręcznie upieczone babeczki to świetne drugie śniadanie
Pomysły na śniadanie do szkoły
Co jednak, jeśli maluch niechętnie jada kanapki? Wtedy można przygotowywać mu coś, czego zazdrościć będą nawet najbardziej wybredni koledzy:
– wypieki własne. Nie drożdżówki, ani pączki z ciastkarni. Warto spróbować upiec własnoręcznie owsiane ciasteczka, batoniki muesli albo babeczki. Popularne muffinki nie kruszą się i długo zachowują świeżość, a do tego można przygotować je na słodko oraz na słono, na przykład o smaku…. pizzy z żółtym serem.
– placuszki. Świetnie smakują racuchy drożdżowe z jabłkami ale też placki z warzyw: marchwi, dyni, cukinii, kabaczka. Łasuchowi można kupić także miód lub konfiturę w małych, pojedynczych opakowaniach, które samodzielnie w szkole nałoży sobie na placki.
– naleśniki. Można je upiec z pełnoziarnistej mąki i zawinąć w nie różne przysmaki. Ruloniki z twarożkiem, kremem czekoladowym, warzywami i wędzonym łososiem lub smażonym kurczakiem smakują nawet niejadkom. Osoby zabiegane mogą posłużyć się gotowymi plackami tortilli.
Pyszne dodatki
Oczywiście warto także do pudełka z drugim śniadaniem włożyć owoce lub warzywa, jogurt (np. pitny albo w saszetce), ale także garść suszonych owoców i ziaren, naturalnych orzechów. Do picia najlepiej podawać wodę mineralną lub źródlaną, a zimą zaopatrzyć dziecko w termos z ciepłą herbatą z malinowym sokiem, zwłaszcza jeśli droga do szkoły wymaga dłuższego spaceru.