Mówienie i rozumienie u niemowlaka

Dorośli mają nierzadko bujną wyobraźnię i na przykład wyobrażają sobie, że to, co im się wydaje, jest prawdą. A wydaje im się wiele rzeczy. Dzieci do drugiego roku życia nie wysławiają się zbyt doskonale. Mają ograniczony zasób słownictwa, z gramatyką też nie do za dobrze sobie radzą. Z tego powodu rodzicom się wydaje, że dzieci nie rozumieją, co oni mówią, i że można przy nich mówić wszystko.

 

 

Otóż nic bardziej mylnego. Niech no każdy teraz sam z siebie spróbuje powiedzieć coś po koreańsku! Pewnie połowa nie powie nic, a druga połowa zacznie nucić popularną piosenkę… Bo żeby umieć powiedzieć, trzeba najpierw usłyszeć. A żeby powiedzieć świadomie, trzeba sobie w głowie przyporządkować dźwięki do znaczeń. I jeszcze musi się człowiekowi rozwinąć aparat mowy. Dzieciom zajmuje to wszystko trochę czasu. Nie oznacza to jednak, że kiedy nie potrafią jeszcze całym zdaniem odpowiadać na pytania, to nie słyszą i nie rozumieją. Dlatego z jednej strony od początku życia dziecka trzeba się uczyć być ostrożnym w słowach, żeby dziecka nie ranić ani żeby mu nie przekazywać swoich ewentualnych złych nawyków. Z drugiej strony dobrze jest ułatwiać dziecku naukę mówienia poprzez systematyczne powtarzanie słów, na przykład wskazywanie i nazywanie rzeczy w domu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *