Pierwszy dzień w szkole jest niezwykle stresującym wydarzeniem, nie tylko dla ucznia, ale także dla mamy, która często po raz pierwszy przekazuje swoją pociechę w ręce obcych osób. Jednak właściwe nastawienie może bardzo złagodzić ten ważny etap w życiu dziecka i rodziców i sprawić, że wszyscy lekko wejdą w nową rzeczywistość.
Weź sobie wolne
Jeśli to tylko możliwe, warto na ten dzień wziąć urlop, by spokojnie odprowadzić malucha na lekcje i odebrać go po lekcjach ze szkoły. Wcześniej nie można dziecka straszyć szkołą, przestawiać mu wizji utraty wolności, wyśrubowanych oczekiwań, przekonywać, że nauczyciele będą surowo oceniać jego postępy w nauce. Można także wcześniej zadbać o to, by dziecko poszło do klasy z kolegą lub koleżanką z przedszkola czy z jednej klatki. Znajoma twarz w ławce obok będzie zdecydowanie pozytywnie oddziaływać na zestresowanego malucha.
Zrozum swoje dziecko
Oczywiście z dzieckiem przed lekcjami trzeba się pożegnać. Nie można podrzucić go do szkoły i wypuścić z samochodu. Należy zaprowadzić “pierwszaka” do szatni i pod klasę, jednak zbyt długie pożegnanie może wywołać płacz. Najlepiej więc uściskać pociechę, gdy już będzie pod opieką nauczyciela, określić czas, kiedy wrócimy po dziecko (np. po ostatniej lekcji, po przerwie na obiad, o godzinie 14 – jeśli zna się na zegarku) i koniecznie nie wolno się spóźnić! Jeśli dziecko płacze, spróbujmy je zrozumieć. To olbrzymi stres i uwagi typu “jesteś za duży/za duża, by się mazać” a tym bardziej “inne dzieci będą się z ciebie śmiały” stygmatyzują i zmniejszają poczucie własnej wartości.