Energiczne maluchy raczkując po podłodze ścierają swoje ubranka i niszczą podłogę. Nieco kontrowersyjnym rozwiązaniem, które pozwala spożytkować energię małych odkrywców jest body mop. Kawałki mopa doszyte są w miejscach, w których ubranko styka się z podłogą. Dzięki temu malec jest „raczkującym mopem”.
Baby mop to rozwiązanie egzotyczne, jednak nie sposób nie doceniać pomysłowości jego twórców. Chociaż skuteczność ubranka jako floterki jest dyskusyjna, to wykorzystanie go z pewnością chroni inne ubranka przed zużyciem.
Śpiochy z naszytymi frędzlami typowymi dla mopa pozwalają na spożytkowanie energii raczkujących malców, można też doszukiwać się w nich funkcji edukacyjnej – dzięki nim nauczymy dziecko już od najmłodszych lat pomagać w utrzymaniu porządku w mieszkaniu i zrozumie, że żadna praca nie hańbi.