Malutkie, żółte łuski na skórze głowy noworodka to najczęściej ciemieniucha. Nie jest groźna ani zaraźliwa, jednak wymaga odpowiedniej pielęgnacji, która zapobiegnie ewentualnej infekcji i wpłynie na właściwy wygląd delikatnej główki dziecka. Jej występowanie świadczy o zbyt dużej aktywności gruczołów łojowych dziecka i pojawia się zwykle w 3 lub 4 tygodniu życia malucha.
Ciemieniucha wymaga codziennej pielęgnacji
Sposoby na uciążliwe łuski
Aby pozbyć się ciemieniuchy trzeba postępować delikatnie, ale regularnie. Najlepiej myć codziennie główkę delikatnym szamponem dla dzieci oraz często czesać ją miękką szczotką. Dodatkowo warto po kąpieli natrzeć główkę oliwką do pielęgnacji niemowląt lub wazeliną na całą noc, a rano ponownie delikatnie ją wyczesać. Jeśli takie zabiegi nie wystarczają w aptekach można kupić kosmetyki, które dodatkowo wspomogą nas w walce z uciążliwymi łuskami. Trzeba jednak pamiętać, że nie wolno używać szamponów przeciwłupieżowych, ani zdrapywać łusek paznokciem czy ostrzejszą szczotką. Skóra głowy dziecka jest niezwykle wrażliwa i maluch może się nacierpieć podczas zbyt agresywnego zabiegu. Można natomiast do mycia główki dziecka używać otrębów pszennych albo płatków owsianych namoczonych w wodzie, które zmiękczają skórę i działają jak peeling
Kiedy do lekarza?
Podczas walki z ciemieniuchą warto unikać przegrzewania główki dziecka. Maluch nie powinien przebywać w czapeczce w domu czy sklepie, w przeciwnym razie objawy ciemieniuchy mogą się nasilić. Jeśli wszelkie zabiegi nie działają, a ciemieniucha po dwóch tygodniach mycia i wyczesywania nie znika, z dzieckiem należy udać się do pediatry, który przepisze odpowiednią maść albo szampon przeciwzapalny. Wizyta u lekarza jest niezbędna także wtedy, kiedy łuski pojawiły się na szyi, brwiach czy czole, ponieważ mogą być to pierwsze objawy alergii.