Twoje nastoletnie dziecko coraz częściej narzeka na ból brzucha? Ma biegunki i to z krwią oraz śluzem? Możliwe, że to nie efekt alergii pokarmowej, ale przewlekłej i trudnej do wyleczenia choroby Leśniowskiego-Crohna (sprawdź). Dlatego nie powinno się jej bagatelizować, a zgłosić się z dzieckiem do lekarza na specjalistyczne badania.
Choroba Leśniowskiego-Crohna
Najczęściej choroba Leśniowskiego-Crohna atakuje właśnie młode osoby, między 15 a 30 rokiem życia, zwykle u dziewczynek i młodych kobiet. Może się ona jednak pojawić także u mniejszych dzieci czy u seniorów. Wymaga leczenia lekarza, a objawy Leśniowskiego-Crohna są niezwykle uciążliwe i przykre, więc ich zahamowanie jest priorytetem. Z chorobą wiąże się stan zapalny jednego z odcinków układu pokarmowego, najczęściej jest to końcowy odcinek jelita cienkiego, może jednak wędrować też w górę – do żołądka, przełyku, jamy ustnej.
Naturalne sposoby radzenia sobie z chorobą
Leczenie choroby Leśniowskiego-Crohna zaczyna się od podania antybiotyków w przypadku ostrych ataków, stosuje się też leki przeciwzapalne, czy immunosupresanty. Lekarz zawsze może zalecić także naturalne metody leczenia, które łagodzą codzienne objawy.
Należą do nich:
– przyjmowanie probiotyków
– jedzenie potraw półpłynnych, łagodnych w smaku, warzywno-owocowych
– przyjmowanie produktów specjalistycznych, dostępnych w aptece
– ograniczenie tłuszczu w diecie
– przyjmowanie błonnika (chociaż z umiarem)
– odstawienie nabiału, zwłaszcza tego bogatego w laktozę
– przyjmowanie suplementów diety oraz leków nawadniających w przypadku, gdy biegunka jest silna i trwa przez kilka dni.
Co ważne, choroba może mieć także objawy, które trudno z nią powiązać – np. dziecko może cierpieć na zapalenie stawów czy mieć problemy z oczami, bywa też tak, że trafia do szpitala z podejrzeniem wyrostka robaczkowe, tymczasem okazuje się, że to właśnie choroba Leśniowskiego-Crohna. Obecnie szacuje się, że na chorobę tę cierpi w Polsce pół tysiąca dzieci, ale część z nich zapewne wciąż nie jest odpowiednio zdiagnozowana.