Moda na jedzenie bezglutenowe wciąż ma się dobrze. Jak grzyby po deszczu powstają poradniki i książki kucharskie dotyczące diety bez glutenu, a sklepach półki uginają się od produktów “gluten free”, których cena często kilkakrotnie przewyższa tę, która dotyczy tradycyjnych, glutenowych produktów. Dlaczego nagle gluten jest “passe”?
Co to jest gluten?
Gluten to mieszanina białek roślinnych, które występują w ziarnach niektórych zbóż, np. pszenicy, żyta i jęczmienia. Szacuje się, że u 1% populacji pojawia się nietolerancja na gluten, która może mieć bardzo niekorzystny wpływ na samopoczucie. Związana jest z wytwarzaniem przeciwciał i powoduje uszkodzenie jelit. Jednak gluten obwinia się także o bóle brzucha, zaburzenia koncentracji, wysypki, problemy z wagą, depresje. Jak jest faktycznie? Prawda może leżeć gdzieś po środku. Ilość potraw, które zawierają wysoko przetworzone zboża wciąż się w naszej diecie zwiększa na niekorzyść warzyw i owoców, a dieta bezglutenowa eliminuje bardzo dużo produktów niezdrowych z diety. Osoba, która zaczyna jeść bezglutenowo nagle ma na talerzu więcej owoców, warzyw, ryb, mięsa, jogurtów, a mniej chleba białego, słodyczy, gotowych dań z mrożonek. I czuje się lepiej.
Gluten dla dziecka
Jednak gluten w diecie niemowląt to osobna sprawa (sprawdź). U niemowlęcia nie można od razu stwierdzić, czy ma celiakię (uczulenie na gluten), czy nie. Dlatego przez kilka pierwszych miesięcy unika się podawania chleba pszennego, biszkoptów czy herbatników, a nawet kaszy manny. Gluten w diecie niemowląt powinien pojawić się powoli, ok. 10 miesiąca życia, a samo dziecko musi być bacznie obserwowane przez kilka dni od pierwszej próby. Jeśli po zjedzeniu produktu z glutenem jest płaczliwe, gorzej śpi, ma biegunkę, to znak, że może być uczulone na pszenicę i inne zboża.