Wyjazd, wycieczka, urlop – czekamy na nie wiele miesięcy. Dla mam to także czas, kiedy wreszcie nie muszą “stać przy garach”. Jednak wiele z nas martwi się o menu na wakacjach. Inaczej jest, gdy kupujemy wczasy w hotelu z opcją all inclusive – wtedy w odpowiednich porach schodzimy do restauracji hotelowej i raczymy się posiłkami często zbliżonymi do naszych. Jednak, gdy jesteśmy na campingu, wynajmujemy domek czy pokój w pensjonacie, organizacja obiadów dla całej rodziny znowu jest na głowie mamy.
Jak znaleźć dobry bar?
Lokalne jadłodajnie oferują zwykle posiłki typowe dla określonego regionu. Warto z nich korzystać i poznawać smaki typowe dla miejsca, w których jesteśmy. Wybierając się na obiad należy uzbroić się w cierpliwość i szukać knajpki zanim jeszcze zrobimy się bardzo głodni, bo najlepsze są te… w których jest tłum turystów. Unikajmy barów i restauracji świecących pustkami. Ktoś, kto się naciął, komu nie smakowało już do danego lokalu nie wraca. Jeśli kolejka do stolików ciągnie się do drzwi, to mamy dużą szansę na smaczny posiłek w dobrej cenie. Na pewno znajdzie się w nim danie idealne dla dziecka w każdym wieku. Zresztą dzieci często zaspokoją się rosołem i kotletem z piersi kurczaka. Nad morzem koniecznie trzeba zjeść świeżą rybę, najlepiej flądrę!
Powrót do przeszłości
Niezwykle popularne w czasach, gdy nasi rodzice wyjeżdżali na urlopy były bary mleczne. Teraz znaleźć je trudno, ale jeśli już się natkniemy na taki klasyczny bar mleczny, warto do niego wejść. Jedzenie w barach jest tanie, a bardzo domowe. Dzieciom można zaproponować naleśniki z serem, placki ziemniaczane, kotlety mielone, które właśnie w takim swojskim barze smakują najlepiej!
Unikajmy fast foodów. Chociaż dzieci bardzo chętnie raczą się burgerami, frytkami i lodami, to dieta złożona z takich dań, nawet jeśli trwa tydzień przynieść może dodatkowe kilogramy, poczucie obciążenia żołądka i spadek energii. Oczywiście wyjście na burgera raz w tygodniu nikomu jeszcze nie zaszkodziło, ale w tym przypadku lepiej zachować umiar.
Obiadki w słoiczkach
Jedzenie dla najmłodszych to już większy problem. Niemowlaka nie możemy nakarmić frytkami. W takich przypadkach najlepiej wybrać słoiczki z daniami dla niemowląt (sprawdź). Są dostępne w każdym, nawet najmniejszym sklepiku, w słoiczkach malutkich dla najmłodszych dzieci i większych dla tych starszych. Nie znajdziemy MOM w słoiczkach Gerber, nie ma w nich żadnych substancji barwiących, dodatków smakowych czy sztucznych przypraw takich jak glutaminian sodu. Dania dla dzieci są przygotowywane ze świeżych warzyw, owoców, najlepszej jakości mięsa czy ryb i są pasteryzowane naturalnie, jak kompoty naszej babci. Wszystkie są restrykcyjnie badane, pełnowartościowe i wystarczy je podgrzać w niewielkiej ilości gorącej wody. Można to zrobić nawet w restauracji czy barze.