Nauka języków obcych już od dłuższego czasu jest formą inwestowania w przyszłość. Znajomość angielskiego czy niemieckiego to nie tylko sposób na zaimponowanie rówieśnikom i wyróżnienia się w otoczeniu. To w XXI wieku również konieczność, która stwarza znacznie większe możliwości w edukacji, poszukiwaniu pracy czy robieniu kariery zawodowej.
Jednak dla dzieci przyswajanie tej umiejętności bywa trudne i często powoduje zniechęcenie. Jak można to zmienić?
Czy wiesz, skąd wynikają opory i niechęć do nauki?
Z pewnością niejeden rodzic spotkał się z sytuacją, gdy odwożąc swoje dziecko na lekcję języka obcego musiał wysłuchiwać narzekań i próśb o zwolnienie z zajęć. Trudno sobie wyobrazić, dlaczego młodzi uczestnicy kursów tak niechętnie biorą w nich udział, a często też przyswajają wiedzę i umiejętności językowe w iście ślimaczym tempie.
Maluchowi raczej nie można zobrazować sytuacji, gdy poszukując pracy, wszędzie będzie napotykał wymóg komunikatywnej znajomości angielskiego czy francuskiego. Istotne jest jednak, i wiedzą o tym wszyscy pedagodzy, że brak chęci do nauki nie wynika z lenistwa czy cech charakteru.
Dlaczego więc nauka języka obcego budzi taki opór? Dlaczego dzieci ciekawe świata, wiedzy i przyswajania nowych umiejętności, mające chłonne i otwarte umysły, nie chcą wypełniać ich obcymi słówkami i formami gramatycznymi? Odpowiedź na to jest prosta:
- nuda,
- schematyzm,
- wyrywkowość materiału,
- narzucona tematyka odbiegająca od zainteresowań dziecka,
- ocenianie i wytykanie błędów.
Nauka języka rozpoczynana w szkole podstawowej w najmłodszych klasach nie jest zbyt interesująca. Pierwszak uczestniczy w lekcjach tak samo, jak na innych przedmiotach, wykonuje schematyczne ćwiczenia i poznaje treści skomponowane „pod program nauczania”.
W 30-osobowej klasie nie ma szans na indywidualne podejście do każdego z uczniów. Dlatego, jeśli maluch z czymś sobie nie radzi, nie pyta nauczyciela, tylko kryje się za kolegami.
Dużym ograniczeniem zdolności przyswajania wiedzy jest koncentrowanie się na czytaniu i słuchaniu, czyli umiejętnościach biernych. W zespole klasowym dzieci nie mają szans mówić po angielsku czy niemiecku, a nauczyciel ogranicza kształtowanie tej umiejętności do nauki jednej piosenki i schematycznych dialogów.
Niekorzystnie oddziałuje też system ocen, który zamiast motywować, wytyka dziecku popełniane błędy. Na szczęście w szkołach językowych stosuje się już inne metody, dostosowując system nauki języka do możliwości, potrzeb i wieku dzieci. Podobne wsparcie i motywację do nauki mogą też otrzymać w domu.
Uruchom naturalną ciekawość swojego dziecka i skłonność do zabawy
Jeśli Twoje dziecko nie jest zainteresowane nauką języka obcego, a Ty chcesz wyposażyć je w tę umiejętność na przyszłość, musisz podjąć odpowiednie kroki, które zmienią to nastawienie.
Przede wszystkim spraw, aby poznawanie nowych słówek było ciekawe. Potraktuj je jak zabawę jak najdalej odbiegającą od schematów szkolnych. Sięgaj po ciekawe i zaskakujące pomysły. Przyklejaj karteczki na domowych akcesoriach, przypisuj obcojęzyczne nazwy obiektom spotykanym podczas spacerów czy zwierzakom oglądanym w trakcie wycieczki do ZOO.
Możesz również przemycać nowe słówka podczas wspólnego sprzątania, jedzenia czy przygotowywania się do snu. Wykorzystaj naturalną chęć zabawy dziecka, dostosowując metody nauki do jego wieku i zainteresowań.
Użyj ulubionych zabawek i gier swojego dziecka
Pamiętaj, że jednym z najważniejszych czynników decydujących o sukcesie uczenia jest obudzenie pozytywnych skojarzeń z nauką. Dobrym pomysłem jest wykorzystanie ulubionych gier i zabawek dziecka.
Odgrywaj proste scenki z udziałem misia i lalki, naucz dziecko nazw produktów spożywczych, bawiąc się w sklep lub dom, a liczebników – grając w domino czy grę planszową. Jeśli korzystasz z pomocy lektora, pamiętaj o budowaniu pozytywnych relacji między nauczycielem a uczniem. Maluch po prostu musi go polubić!
Wykorzystaj rymowanki i piosenki po angielsku
Angielski dla dzieci jest najlepiej przyswajany podczas mówienia. Od malucha nie możesz jednak oczekiwać, że będzie z tobą prowadzić skomplikowaną rozmowę. Możesz jednak wykorzystać piosenki, wierszyki, oglądać bajki w oryginalnym języku czy czytać mu proste książeczki, a następnie rozmawiać o ich treści.
Możesz również witać się i żegnać po angielsku, pytać o przebieg dnia, jedzenie, spanie, samopoczucie, przemycając w codziennych wypowiedziach pojedyncze zwrotu i proste zdania. Sprawdź, jak się uczą poligloci, wykorzystujący wszystkie możliwe opcje kontaktu z językiem i koniecznie zapoznaj się z metodą „zanurzenia w języku”!
Najważniejsza zasada – nic na siłę!
Jeśli chcesz wzbogacić umiejętności malucha, z pewnością zadajesz sobie pytanie, od kiedy uczyć dziecko angielskiego. Nie ma jednak na nie jednoznacznej odpowiedzi, a termin wyznacza sam rozwój dziecka, jego możliwości poznawcze i chęć uczestniczenia w obcojęzycznych zabawach.
Zawsze jednak musisz trzymać się zasady, że niczego nie wolno wymuszać. Zapomnij też o upominaniu czy karach. Jedynym kluczem do sukcesu jest nieustanne motywowanie i wskazywanie najdrobniejszych osiągnięć, za które warto chwalić dziecko.