Przygotowanie świąt to nie tylko duże obciążenie pracą, ale także znaczne braki w portfelu. Polskie rodziny, które z pokolenia na pokolenie mają we krwi zasadę “zastaw się a postaw się”, nie żałują sobie dobrego jedzenia i świątecznych dekoracji, a na prezenty dla rodziców na święta, dla dzieci, rodzeństwa, cioć, wujków i przyjaciół potrafią wziąć nawet kredyt. Jak jednak zrobić świąteczne zakupy, ale tak, by nie spłacać rat przez kolejne miesiące? Może warto trochę przystopować i poszukać… oszczędności?
Nie liczy się to ile pieniędzy wydamy na święta, ale to, jaką atmosferę stworzyliśmy w domu.
Licz pieniądze
Oczywiście po karpia, mak czy składniki do barszczu wybierzemy się do sklepu albo na targowisko, bo tam możemy dokładnie przyjrzeć się temu co kupujemy i natychmiast zakupy przynieść do domu. Jednak prezenty, czy świąteczne dekoracje warto kupić przez Internet.
Sklepy internetowe oferują bardzo szeroki asortyment, szybką dostawę, a także możliwość zwrotu towarów. Nie da się też ukryć, że są tańsze od tych stacjonarnych. Święta przede wszystkim to czas prezentów i spotkań rodzinnych, ale też wielu wydatków, o czym łatwo się przekonać samodzielnie przygotowując Wigilię. Dlatego kupując prezenty dla rodziców, rodzeństwa i przyjaciół warto poszukać tańszych rozwiązań. Taniej kupimy też takie niezbędne przedmioty jak lampki i bombki choinkowe, obrusy, świąteczne dekoracje, a nawet opakowania do prezentów. Robiąc zakupy w domu, w ciszy i spokoju możemy przemyśleć swoje decyzje na spokojnie, a w przypadku nietrafionego wyboru odesłać towar. Jednocześnie możemy obniżyć końcowy rachunek za przygotowanie świąt i zakup prezentów dla bliskich. Dlaczego jednak wspominam o tym już teraz, w listopadzie? Bo prezenty dla rodziców i innych bliskich na święta przesyłane są pocztą czy firmą kurierską, a te mają w grudniu naprawdę masę pracy. Im szybciej więc zrobimy zakupy, tym szybciej do nas dotrą.
Drzewko wielorazowego użytku
Całkiem sporym wydatkiem jest też choinka, zwłaszcza, gdy marzy nam się wysoka po sufit jodła kaukaska, której cena dwukrotnie przekracza cenę polskiego świerku. Jednak czy warto przepłacać za drzewko, które i tak po kilkunastu dniach trafi na miejskie śmietnisko? Osoby, które mają balkon, mogą zainwestować w drzewko w doniczce. Na początku co prawda będzie niewielkie, ale po roku na balkonie i po regularnym podlewaniu będzie już wyższe o kilka centymetrów. Jeśli będziemy o nie dbać, drzewko kupimy raz a wykorzystamy wielokrotnie, nie mówiąc już o tym, że będzie zdobić taras czy balkon.
Pamiętajmy, że chociaż święta są tylko raz w roku, to nie liczy się to ile na nie wydamy, ale to, jaką atmosferę stworzyliśmy w domu. A ta nie wymaga pieniędzy, ale wzajemnego zrozumienia i ciepła.