Niegdyś kojarzyły się z brudem i zaniedbaniem. Dzisiaj, mimo używania nowoczesnych środków myjących nawet w najlepszych szkołach i przedszkolach przypadki wszawicy zdarzają się niezwykle często, a maluchy zarażają się od siebie bardzo łatwo i czasami nawet wielokrotnie w ciągu roku szkolnego.
Dzieci bawią się razem i łatwo zarażają
Dzieci się zarażają od siebie
Wszy to drobne owady, które zagnieżdżają się w każdym rodzaju włosów i bardzo łatwo przechodzą z człowieka na człowieka, zwłaszcza w dużych skupiskach, a dzieci bardzo często bawią się w grupach, śpią razem podczas leżakowania, chętnie się przytulają. Wesz żyje do 10 dni i każdego dnia składa nawet 10 jajeczek, z których wykluwają się kolejne wszy. Bez pożywienia, czyli na ubraniach, w pościeli albo meblach wesz może żyć do 48 godzin. Nie straszne jej wysokie temperatury, więc nie zawsze wypranie pościeli i ubrań przynosi należyte rezultaty.
Reaguj szybko i zdecydowanie
Aby zapobiegać wszawicy w szkole i przedszkolu dyrekcja placówki powinna informować rodziców o każdym przypadku dziecka, które zarażone jest wszawicą. Rodzice powinni regularnie przeglądać włosy dzieci, obserwować, czy dziecko się nie drapie albo nie ma czerwonych śladów na głowie i używać środków, które zapobiegają zagnieżdżeniu tych owadów. W aptece znaleźć można naturalne preparaty składające się z olejków: rozmarynowego, geraniowego, miętowego, z drzewa herbacianego, lawendy czy aromatu cytryny. Środkiem takim trzeba spryskać włosy i skórę głowy dziecka przed pójściem do szkoły i przedszkola. Jeśli jednak we włosach pojawią się pasożyty, włosy trzeba umyć specjalnym środkiem niszczącym wszy i dokładnie wyczesać gnidy, które przyklejają się do włosów. Po zabiegach dziecko powinno przez kilka dni pozostać w domu.