Wiele mam skarży się, że ich dzieci nie chcą jeść śniadania albo że żywiłyby się tylko słodyczami. Tymczasem podsunięcie maluchom do jedzenia czegoś zdrowego, a jednocześnie atrakcyjnego i smacznego pozwala na zrównoważenie ich diety. A orzechy w diecie dziecka powinny gościć bardzo często.
Chyba nie ma dziecka, które nie lubi chrupiących orzechów. Nie tylko są pyszne, ale zapewniają energię, zawierają bardzo korzystne nienasycone kwasy tłuszczowe, głównie omega-6 , witaminy E i z grupy B, oraz pierwiastki takie jak fosfor, potas, magnez, wapń, żelazo, mangan, cynk, miedź. Orzeszki ziemne, z których powstaje masło orzechowe zawierają także sporo kwasu foliowego, więc warto by sięgały po nie kobiety w ciąży.
Orzechy mają niebagatelny wpływ na układ nerwowy i chronią przed chorobami serca. Ze względu na wysoką wartość energetyczną są znakomitą przekąską podczas długich podróży czy wędrówek. Wiele osób przepada za kremem z orzeszków ziemnych. Masłem lub kremem wyprodukowanym z orzeszków ziemnych można posmarować kanapkę, wafelki czy chrupiące suchary albo ciasteczka. Lekko słone, złociste masło, które jest niezwykle popularne zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych oraz Holandii może być idealnym pomysłem na przygotowanie bułki do szkoły ale też świetnie sprawdza się w połączeniu ze słodkimi dodatkami, na przykład z truskawkowych dżemem czy marmoladą.
Masło orzechowe produkowane jest w bardzo prosty sposób, bez zbędnych dodatków, dlatego cenione jest też przez zwolenników zdrowego odżywiania i produktów o niskim stopniu przetworzenia. Warto nim zastąpić wszelkie kremy orzechowe z dodatkiem kakao i oleju palmowego, bo jest znacznie zdrowsze i bardziej wartościowe.