Trudno jest określić, kiedy najlepiej zajść w ciążę i urodzić dziecko. Niektóre mamy rodzą młodo, inne czekają do ostatniej chwili, niektóre koniecznie chcą urodzić na wiosnę, by od razu wychodzić z dzieckiem na spacery, inne wolą w grudniu, żeby mieć niesamowity prezent na święta. Czy wiosna to dobry czas na zajście w ciążę?

Słońce i witaminy

Dla kogoś, kto długo stara się o dziecko, pora roku nie ma żadnego znaczenia. Jednak lekarze zauważają, że maluchy, których mamy zaszły w ciążę wiosną, lepiej się rozwijają i są ogólnie zdrowsze oraz bardziej odporne. Bardzo możliwe, że wynika to ze zmiany diety, która jest naturalna właśnie wiosną – w maju czy czerwcu. Na rynku pojawiają się świeże i tanie warzywa i owoce, zwłaszcza te bogate w kwas foliowy, który wpływa na rozwój płodu. Kobieta nie musi nawet wiedzieć, że jest w ciąży, a jednak automatycznie sięga po sałatę, ogórki, pomidory, rzodkiewki, a nawet szczaw, szpinak, rabarbar…. To prawdziwe bomby witaminowe, które poprawiają samopoczucie, wygląd włosów, paznokci i skóry i dodają energii. Poza tym wiele kobiet na wiosnę chudnie, przez co reguluje się gospodarka hormonalna oraz zdrowie ogólne ulega poprawie. Na samopoczucie wpływa też słońce, które pozwala organizmowi na wytworzenie witaminy D3.

Wiosną także buzują uczucia. Nie bez kozery wiosna kojarzy się z nową miłością, romansowaniem, spacerami brzegiem morza czy po parku i zwiewnymi ubraniami. Energia organizmu zwiększa się, co też sprzyja częstszym zbliżeniom.

Poród zimą?

Jednak dzieci poczęte wiosną rodzą się… zimą. A to jedna z gorszych pór roku na rozpoczęcie macierzyństwa. Jest ciemno, ponuro, pada śnieg i chodniki bywają oblodzone, więc mamy potrafią tygodniami ograniczać się tylko do werandowania malucha i do krótkich spacerów, a to nie sprzyja poprawie samopoczucia. Poza tym samo ubieranie noworodka w kaftaniki, bodziaki, kombinezony i czapeczki potrafi zmęczyć i zniechęcić…

Cóż, prawda jest taka, że gdy ma się pojawić dziecko, to się po prostu pojawi. Ale gdy starania trwają długo, to nie warto ich przerywać na wiosnę, bo wiosna sprzyja miłości i płodności.