Chociaż coraz więcej dzieci wolny czas spędza przed komputerami, a na osiedlach zamiast boisk są parkingi i tabliczki z napisem “zakaz gry w piłkę”, to wciąż są dzieciaki, dla których ruch na świeżym powietrzu jest najlepszą zabawą. Skakanie na trampolinie, gra w nogę, jazda na rowerze to zajęcia, które znakomicie rozwijają ciało, pozwalają na pozbycie się nadmiaru energii, na zachowanie prawidłowej wagi i postawi. Chociaż to także czasami wypadki – stłuczenia i złamania u dzieci zdarzyć się mogą każdemu maluchowi, niezależnie od tego, co robił na podwórku. Jak pomóc w takich przypadkach?
Rany mniejsze i większe
Zwykłe siniaki to oczywiście codzienność. Nie ma chyba dziecka, które nie miałoby zadrapań na kolanach i sinych wybroczeń. Dopóki nie leci krew, a dziecko wstaje, ociera łzy i bawi się dalej, interwencja jest zbędna. Wystarczy “podmuchać” i ból mija. Jednak wychodząc z dzieckiem na podwórko warto zawsze mieć ze sobą plastry, gazę oraz środek dezynfekujący. Obecnie coraz rzadziej jest to jodyna – brudząca i szczypiąca, odchodzi się także od wody utlenionej. Delikatne środki dezynfekujące, które nie szczypią, dostępne są w podręcznych opakowaniach przystosowanych do spryskiwania ran. Dodatkowo warto mieć przy sobie tubkę z maścią antybiotykową. Maść nie tylko przyspiesza gojenie, ale także zapobiega zakażeniu rany i tworzy na niej ochronną warstwę. Przy niewielkich skaleczeniach nie trzeba nawet używać plastrów.
Gdy jednak krew leci trzeba użyć gazy. Wystarczy jałową gazę przyłożyć do zdezynfekowanej rany i uciskać, a następnie zakleić rankę plastrem. Plastry dla dzieci są zwykle odporne na wodę, ale mają też dodatkową zaletę – są kolorowe. Maluch wybierając plasterek z biedronką, Kubusiem Puchatkiem, czy księżniczką zapomina o bólu i krwi.
Maść na stłuczenia
A co ze stłuczeniami? Gdy ręka jest złamana to trzeba oczywiście korzystać z pomocy lekarza, gdy stłuczona lekko spuchnie należy zrobić okład. Nasze mamy najpierw musiały rozpuścić żółtą tabletkę, nasączyć gazę, przyłożyć, zabandażować. Dzisiaj Altacet, bo tak się nazywa substancja zmniejszająca ból i obrzęki, dostępny jest w żelach i maściach. Chłodzi i łagodzi ból, zmniejsza powstawanie siniaków. To także obowiązkowe wyposażenie apteczki każdego rodzica.